Owad o ciekawej nazwie szlaczkoń szafraniec to najrzadszy europejski motyl. Jak mówi dr hab Marcin Sielezniew, entomolog z Uniwersyteu w Białymstoku: – W Unii Europejskiej ten motyl występuje na pewno w Polsce na Podlasiu, w Rumunii oraz być może na Słowacji. Poza Unią jeszcze na wschodzie spotyka się go w takich krajach jak Białoruś, Ukraina, Rosja, ale tam nie mamy danych.
Każdego roku entomolodzy ruszają na Podlasie aby badać szlaczkonia. Tutaj go odławiają, znakują, po czym uwalniają oznakowane motyle.
– Dzięki znakowaniu dowiadujemy się, ile jest takich motyli możemy oszacować wielkość populacji tego gatunku, no a bardzo ważne jest to, że znakowanie pozwala nam po ponownym odłowieniu motyle ocenić, czy takie motyle rozprzestrzeniają się, czyli czy wykazują dyspersję w środowisku – uważa dr hab Tomasz Jaworski z Instytutu Badawczego Leśnictwa. Znakowanie polega na zapisywaniu flamastrem numeru identyfikacyjnego na skrzydle owada. Taki symbol w niczym motylowi nie przeszkadza.
Kłusownicy wyłapują rzadkiego motyla
Naturalnymi wrogami tego owada są pasożyty jaj, które dziesiątkują populacje tego motyla. Istnieje obawa, że polskiego szlaczkonia mogą także nielegalnie odławiać i niszczyć kłusownicy. Motyl jest cennym łupem ze względu na swoją rzadkość, a także zmienność ubarwienia, przede wszystkim samic.
Jak wyjaśnia Izabela Sielezniew z Towarzystwa Ochrony Motyli, szlaczkonie przybierają formy jasne, pomarańczowe czyli wyglądają tak jak samce i także formy przejściowe. – Tacy kolekcjonerzy z różnych powodów, niektórzy dla estetyki, bo chcą mieć gablotkę z szafrańcami, inni również na sprzedaż… właśnie dybią na szlaczkonia – opisuje. A motyl jest ściśle chroniony, a każda próba takiego kłusownictwa może spotkać się z natychmiastową reakcją organów ścigania. Zwłaszcza, że okolica występowania motyli najeżona jest fotopułapkami.
Szlaczkoń szafraniec do swojego rozwoju potrzebuje rośliny, której nazwa brzmi szczodrzeniec ruski. To właśnie na niej składane są jaja. – Larwy tego motyla nie jedzą nic innego oprócz szczodrzeńca ruskiego, więc występowanie tej rośliny jest warunkiem koniecznym, chociaż niewystarczającym, do trwania jego populacji – wyjaśnia Marcin Sielezniew.
Motyle potrzebują też otwartej przestrzeni, na której oprócz roślin żywicielskich będą też gatunki nektarodajne. Takie środowisko tworzy się na zrębach powstałych po wycięciu lasu.
Im więcej zachowanych zrębów, a na nich mozaiki roślin, tym łatwiejsze życie szlaczkonia.
Co w trawie piszczy? One mieszkają przy naszym domu. Rozpoznasz? [QUIZ]
Nietypowa ochrona rzadkiego motylaPolsat News