handporn.net
"Tu nie ma miejsca na krok wstecz". Szef BBN o nowym dokumencie dot. bezpieczeństwa Polski - Wiadomości

Jak możemy przeczytać, Andrzej Duda wśród strategicznych celów w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego wskazał m.in. zwiększenie ogólnego poziomu odporności państwa, w tym ochrony ludności i obrony cywilnej, „stworzenie systemu obrony powszechnej, opartego na wysiłku całego narodu we wszystkich formach jego organizacji” oraz wzmacnianie zdolności Sił Zbrojnych RP i pozycji Polski na arenie międzynarodowej.

Zobacz wideo 2 tygodnie – tyle musielibyśmy czekać na wsparcie NATO

Duda o Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Jest o „agresywnej polityce” Rosji i „asertywności” Chin.

„Środowisko bezpieczeństwa Polski w ostatnich latach uległo zdecydowanemu pogorszeniu. Jest to przede wszystkim związane z agresywną polityką Rosji, a także z niestabilnością na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej czy narastającą asertywnością Chin” – podkreślił prezydent. „Rosja stanowi obecnie najpoważniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. W wyniku działań wojennych Rosji w Ukrainie doszło do szeregu incydentów związanych z naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski (a także w innych państwach sojuszniczych) przez rosyjskie środki napadu powietrznego. Incydenty z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zostały również spowodowane przez Białoruś. Stanowi to intencjonalne testowanie gotowości Polski oraz Sojuszu do adekwatnej reakcji” – zaznaczył i dodał:

Jednocześnie wzrasta ryzyko rosyjskich prowokacji militarnych wobec innego państwa Sojuszu czy intencjonalnej ograniczonej konwencjonalnej agresji militarnej połączonej z groźbami nuklearnymi w celu wymuszenia zmiany statusu bezpieczeństwa państw północno-wschodniej flanki NATO. Długoterminowo nie należy wykluczać pełnoskalowej agresji Rosji na NATO. Działania rosyjskie będą warunkowane postrzeganiem przez Kreml spójności NATO i zdolności Sojuszu do wojskowej odpowiedzi na rosyjską agresję.

„Tu nie ma miejsca na krok wstecz”. Szef BBN o nowym dokumencie dot. bezpieczeństwa Polski

Rekomendacje skomentował też Jacek Siewiera. „Zrozumienie bezpieczeństwa narodowego jest prawem, ale i powinnością obywateli w państwie 'przyfrontowym’. (…) Przeczytaj, by wiedzieć, na co wydatkowane powinno być 4 proc. naszych pienidzy. Tu nie ma miejsca na krok wstecz” – stwierdził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Wcześniej odniósł się on do doniesień dot. rzekomego obcięcia wydatków na obronność. – Korespondencja, która wyciekła, nie stanowiła podpisanego obowiązującego dokumentu. Była elementem dyskusji na temat tego gdzie, w której części budżetu sił zbrojnych należy umieścić VAT, ale również inne świadczenia np. z funduszu wynagrodzeń, które rosną, bo rośnie armia. Mamy ponad 200 tys. wojska aktualnie, trzeba tym ludziom wypłacać wynagrodzenia, one nie były uwzględniane w budetach w poprzednich latach w takiej skali, bo ta skala dziś jest bardzo duża – podkreślił Jacek Siewiera.

Przypomnijmy, prawicowe media ujawniły w czwartek dokument, z którego wynika, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o 25 procent, czyli około 57 miliardów złotych. Resort obrony zdementował doniesienia, uznając je za całkowicie bezpodstawne i wprowadzające w błąd opinię publiczną.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.